"Kneecap. Hip-hopowa rewolucja". Irlandzki kandydat do Oscara już w kinach

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2024 06:00
Na ekranie muzykom Kneecap towarzyszy Michael Fassbender.
Kneecap. Hip-hopowa rewolucja
"Kneecap. Hip-hopowa rewolucja"Foto: Gutek Film, mat. prasowe

Reżyser Rich Peppiatt opowiada historię założycielską – choć "nie całkiem prawdziwą" – hip-hopowego tria z Belfastu Kneecap.

Bohaterowie filmu Liam i Naoise zawsze znajdą sposób, by w zajętym przez Anglików Belfaście dobrze się zabawić, sprzedać narkotyki, zakpić z wroga czy poganiać się z nadgorliwą policją. A do tego rapują po irlandzku, na wyspie, gdzie więcej osób zna nawet... polski. Kiedy niespodziewanie dołącza do nich JJ, niespełniony nauczyciel muzyki, hip-hop po irlandzku staje się dla tej trójki wyrazem politycznego sprzeciwu. 

Balans między anty-establishmentowymi tekstami, wybuchowym przekazem, humorem i nieubłaganym urokiem przypomina wczesnego Eminema – napisał o grupie LA Times.

Z kolei reżyser filmu tak opisuje pierwsze spotkanie z muzykami: 

Nie rozumiałem ani słowa z irlandzkiego, w którym rapowali, ale było jasne, że duża część publiczności tego wyprzedanego koncertu znała każdy wers. Energia i autentyczność Kneecap była nie do podważenia.

Michael Fassbender w filmie wciela się w rolę ojca jednego z głównych bohaterów Michael Fassbender w filmie wciela się w rolę ojca jednego z głównych bohaterów

Zespół w sierpniu wystąpi na OFF Festivalu. "Kneecap. Hip-hopowa rewolucja" jest irlandzkim kandydatem do Oscara i zdobywcą Nagrody Publiczności na Sundance. 


mo, mat. prasowe